Kashia nie jest zwyczajną kobietą. W rzeczywistości nic u niej nie jest zwyczajne. W wieku 21 lat została uwięziona w zimnym i ciemnym świecie, w wersji „służby publicznej” – gdzie zabija ludzi za innych.

Jakaś mściwa kobieta dała Kashi następne zadanie: zabić słynnego Harry'ego Stylesa. Klient zażyczył sobie, aby było inaczej, aby Harry umierał w bólu.

Czy Kashia nadal będzie w stanie go zabić, wiedząc kim Harry Styles naprawdę jest? Czy zakochają się w sobie? Czy miłość wystarczy dla tej dwójki, zwłaszcza dla Harry'ego, gdy mroczne tajemnice Kash wydarzą się na jego oczach?

sobota, 4 maja 2013

Prologue


Póki co nie dostałam pozwolenia od autorki, więc jeśli okaże się, że nie pozwoli na tłumaczenie to będę musiała je przerwać, dlatego zastanawiałam się nad dodaniem prologu, ale no cóż jestem dobrej myśli! :)

**

Ogarnęłam trochę błyszczyka do ust i delikatnie przejechałam palcami po moich nowo umytych włosach.  Nie mam dość czasu, aby je wysuszyć, bo wujek powiedział mi że nie możemy się spóźnić ponieważ klient jest bardzo pracowity i liczy się dla niej każda sekunda. Nie będę się śpieszyć. Pieprzyć Sophie za zaciągniecie mnie na głupią imprezę nad basenem wczoraj wieczorem.

Weszłam do salonu po moje klucze. Czekaj. Czy ten facet leży nago na mojej kanapie? Cholera. Tańczyliśmy razem ostatniej nocy! Oh tak! Ale się upił, więc kazałam mu iść do domu. Głupi dupek.

„Wstawaj kutasie!” Krzyknęłam kopiąc go nogami „Rusz się i wynoś się stąd!”

„ Hej, co znowu? Oh dzień dobry shawty!”

„Wynoś się. Teraz!” pękłam

„Hej dziewczyno, wyluzuj. Czy nie zaoferujesz mi jakiegoś śniadania? Umieram z głodu.” Powiedział zbierając swoje ubrania.

„Zjedz gówno i mnie zostaw, ok? Mam dziś bardzo ważne spotkanie i jestem spóźniona!” krzyknęłam

„Ok, Ok! Idę, przy okazji jesteś niesamowita, ta ostatnia noc.” Podszedł do drzwi, gdy miałam zamiar je zamknąć, zatrzymał je swoją nogą uśmiechając się do mnie. Boże, czego znów chce?

„Obawiam się, że nie dosłyszałem Twojego imienia. Jestem Erick przy okazji” powiedział uśmiechając się szeroko. Jest uroczy, ma piwne oczy i brązowe oczy.

„To nie jest ważne. Teraz pierdol się . zamknęłam drzwi.

Cholera. Jest 11:45. Jestem popieprzona. Wyszłam z domu i szybko podbiegłam do samochodu. 
Uruchomiłam silnik i ruszyłam. Miałam jechać 20 minut, dojechałam w 12. Cholera, dobra jestem!

Wyszłam z samochodu i podeszłam do szklanych drzwi hotelu. To miejsce wygląda na cholernie bogate. Gdy szłam do winy poczułam parę oczu patrzących na mnie. Kurwa co z nim nie tak? Jestem naga, czy coś? Mam na sobie porządne ubrania, wiec luz. Spojrzałam na moje odbicie w drzwiach windy, tak wyglądałam olśniewająco. Moje czarne dżinsy obejmowały moje krzywe nogi, a mój biały top uwydatniał moje piersi. Mam na sobie czarną marynarkę, więc nie pokazuję zbyt dużo ciała.  Facet obok mnie stał patrząc na moje cycki i tyłek. Mężczyźni są naprawdę jak psy..

Dwudzieste drugie piętro. To jest to. Spojrzałam na numer pokoju. Wujek napisał do mnie. Więc nacisnęłam dzwonek do drzwi. Otworzyła mi staruszka, które chyba tu pracuje jako pokojówka.

 „Chodź, czekają na ciebie” powiedziała nim zdążyłam się przedstawić. Wydaje mi się, że wujek powiedział im jak wyglądam. Poszłam za nią do salonu, a moje oczy wędrowały, cholera to wygląda na drogie! Białe płytki, złote i purpurowe zasłony i wiele roślin doniczkowych. Stoły i krzesła wyglądają na eleganckie.  Były tam też ogromne obrazy na ścianach. Pokręciłam głową.  Zniknęły dni Michała Anioła, czy Leonarda Da Vinci.  Nawet ja mogę zrobić tego rodzaju obrazy, przelewając niektóre kolory na Płótno. Potem, mój pędzel tu i tam i BAM! Te bogate suki będą umierać, żeby kupić moje dzieła i powiesić je na ścianach.

Były tu także ogromne rzeźby, zobaczyłam popiersie Wenus i Zeusa. Co nadawało grecki klimat. Zastanawiałam się, czy mają zamiar podać jakieś sałatki greckie na obiad. OBIAD! Pieprzyć to jestem głodna, nie jadłam nic od ostatniej nocy, Jezu!

„Tam jest! W samą porę.” To wujek Fabio. Nie widziałam go od dwóch miesięcy. Po naszym ostatnim kliencie, wziął urlop w Nowej Zelandii. Jest  bardzo hojny, bo zarabia doskonale, ale jeśli upadniesz, jesteś martwy.

„ Cześć wujku, dobrze wyglądasz!” Pocałowałam go delikatnie w policzek, a on mnie ciepło przytulił. Zauważyłam, że jego białe włosy zniknęły, pewnie ufarbował, aby ukryć swój wiek. Jest świadomy, że ma 50 lat, ale boi się że dziewczyny uznają go za starego. Ale prawda jest taka, że one go nie zostawią, bez względu na wiek, bo ten stary człowiek ma pieniądze.

„Musisz być Kashia Goncalvez”  Wtedy zauważyłam blondynkę siedzącą przed nami. Ubrana była  czarną sukienkę, jej szyję zdobiły diamenty. Myślę że jest włoszką z powodu akcentu. Ma niebieskie oczy, miękkie loki i dobrze wyrzeźbiony nos. Jest naprawdę piękna. Może mieć z 30 lat, tak myślę.

„Dzień dobry, pani Kashia Goncalvez do usług” przywitałam ją grzecznie. Podałam rękę, aby uścisnąć jej dłoń. Usiadłam naprzeciwko niej, gotowa do biznesu. Dobra zróbmy to!

„Kashia, to jest pani Franco. Przyleciała tu z Mediolanu, aby nas zobaczyć” Wujek powiedział

O tak, kochanie miałam racje, jest z Włoch. Cholera jestem dobra.

„ Co mogę dla pani zrobić, pani Franco? Zapytałam patrząc prosto w jej oczy, więc widziałam jak złość ją ogarnęła. Sięgnęła do torebki i wyciągnęła coś  z niej. Podała mi zdjęcie chłopca, spojrzała na mnie swoimi ognistymi oczami i ostro powiedziała,

„ Chcę, abyś zabiła Harry'ego  Stylesa”

***
Przed wami prolog. Wiem, ze tłumaczenie nie jest jakieś wybitne, ale mam nadzieję, że będzie lepiej.
Rozdziały będą się pojawiać co tydzień, czasem wcześniej, jeśli będę miała czas.
Opowiadanie ma 35 rozdziałów + epilog + jak ja je nazywam dodatki
Pytania, czy coś?


http://ask.fm/nataliaaaar

edit: bardzo bym prosiła o komentarze, czy wam się podoba ten pomysł na opowiadanie, czy chcecie abym je dalej tłumaczyła, czy coś. Nawet komentarz "czytam" powoduje uśmiech na twarzy i zachęca do dalszego tłumaczenia, szczególnie na początku, które jak wiadomo czasem są trudne :)

Edit2: już można normalnie pisać komentarze, także z anonima :)

.xx


4 komentarze:

  1. Fajnie sie zapowiada, czekam na nastepny :3

    OdpowiedzUsuń
  2. właśnie skończyłam prolog lecę czytać dalej (:

    OdpowiedzUsuń
  3. nie jest to perfekcyjne... aczkolwiek idzie ci dobrze. jedna poprawka. w oryginale jest "there she is". nie tłumaczy się tego w tym przypadku "tam jest" ale "oto i ona", albo "oto ona" :)

    OdpowiedzUsuń