Kashia nie jest zwyczajną kobietą. W rzeczywistości nic u niej nie jest zwyczajne. W wieku 21 lat została uwięziona w zimnym i ciemnym świecie, w wersji „służby publicznej” – gdzie zabija ludzi za innych.

Jakaś mściwa kobieta dała Kashi następne zadanie: zabić słynnego Harry'ego Stylesa. Klient zażyczył sobie, aby było inaczej, aby Harry umierał w bólu.

Czy Kashia nadal będzie w stanie go zabić, wiedząc kim Harry Styles naprawdę jest? Czy zakochają się w sobie? Czy miłość wystarczy dla tej dwójki, zwłaszcza dla Harry'ego, gdy mroczne tajemnice Kash wydarzą się na jego oczach?

sobota, 22 czerwca 2013

chapter 7


Lex uważnie się mi przyglądała, co jest naprawdę denerwujące.

„Czy możesz przestać to robić? Co się stało?” Pękłam

„Wygląda na to, że ktoś nie spal dobrze w nocy… dlaczego Kassi? Nie możesz przestać myśleć o tym loczku, Harrym?” Drażni mnie. Rzuciłam poduszką prosto w jej twarz. Ha! Strzał w dziesiątkę.

„Dlaczego jesteś taka defensywna? Pani Bad Ass Bitch?* Nie kłam, bo znam każdy fragment Twojego ciała” Dobra, ma rację,mogę okłamywać wszystkich, ale nie ją. Zna mnie zbyt dobrze.

„Dobrze. Myślałam tylko o tym, co się stało ostatniej nocy”

Pochyliła się zaintrygowana. „Chodzi o seks? Dlaczego? Czy to jest zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe?” zachichotała

Przewróciłam oczami.” Tak, tak, cokolwiek! Cóż to było po prostu.. no cóż, zapomnij” odetchnęłam głęboko, nie wiem jak odpowiednio to powiedzieć.  I szczerze mówiąc, nie mam ochoty o tym teraz mówić.

Mój telefon zapiszczał, oznajmiając wiadomość tekstową od Harry’ego.

„Dzień dobry piękna! Jesteś dziś zajęta?”

Szybko wpisałam moją odpowiedź  "nie bardzo. Odpoczywam w domu”. Spojrzałam przez okno i nie mogłam przestać się uśmiechać. Kurwa, tylko taki głupi tekst Harry’ego wywołuje u mnie uśmiech?

Blackberry zapiszczał ponownie. „Zjemy razem obiad? Proszę! ;)”

Buźka? Poważnie? Nie wierze, że ktoś jeszcze je używa „Oczywiście! Kiedy i gdzie?”
Harry był bardzo szybki w odpisywaniu na sms’y, po prostu wysyłam wiadomości i po kilku sekundach odpowiedź pojawia się na moim ekranie.

„Będę po ciebie o 13. Do zobaczenia! Xoxo”

„Lex!” krzyknęłam. Przybiegła z kuchni, trzymając miskę płatek zbożowych.

„Tak? Coś się stało?”

„Nie zjem z tobą lunchu. Zobaczę się z Harry’m” odpowiedziałam od niechcenia.

„Oczywiście, że tak. To dobrze. Też idę na randkę, pamiętasz gościa, który wczoraj zapytał o mój numer w centrum handlowym? Widzę się z nim dzisiaj i nie jestem pewna czy wrócę dziś do domu. Jeśli nie to się nie martw, jestem  trakcie układania mojej drogi do nieba” zachichotała

„Wynoś się stąd dziwko!” wybuchnęłyśmy śmiechem , a następnie poszłam po swoje płatki. Obie delektowałyśmy się naszym posiłkiem, gdy złamała się wyjawiła mi coś.

„Kassi, jestem na emeryturze” powiedziała

Prawie się zakrztusiłam. „Ty jesteś, co?”

„Jestem teraz na emeryturze od zabijania”  spokojnie wytarła usta serwetką i spojrzała na mnie sowimi skośnymi oczami. „Po mojej misji w Izraelu rozmawiałam z wujkiem i dał mi mój list z rezygnacją. No wiesz reguły, Kassi. Zabiłam już 25 osób, więc jestem uprawniona do emerytury”

Ma rację. Po dotarciu do celu 25-zabitych-osób, jeśli chcesz się zatrzymać i rozpocząć nowe życie, to wujek jest bardziej niż szczęśliwy, aby pozwolić Ci odejść. Oprócz dużych części, które zarabialiśmy od każdego klienta, dostaniemy bardzo hojny pożegnalny prezent od niego. W wysokości 5 milionów dolarów plus dom lub mieszkanie do wyboru w każdej części świata. Nieźle jak na ryzyko jakie podejmujemy.

Lex kontynuowała rozmowę „Przykro mi, że nie wspomniałam Ci o tym.  Po prostu chcę żyć jak normalny człowiek, wziąć ślub i mieć dzieci pewnego dnia!” ona naprawdę marzy o tym od wieków. Zawsze mi mówi jak będzie wyglądał jej ślub, jej wymarzony dom, nawet imiona swoich przyszłych dzieci. Możemy być bezwzględnymi zabójcami, ale również mamy serca i marzenia. Pieniądze były głównym powodem, dlaczego zdecydowała się zostać zabójcą, chce być stabilna finansowo, ponieważ według niej problemy finansowe mogą zniszczyć nawet najbardziej idealną rodzinę na świecie.

„Jestem bardzo szczęśliwa, z tego powodu.” Objęłam ją i łzy poleciały z moich oczu. Jestem naprawdę szczęśliwa, wiem jak bardzo tego chce.

Puściła mnie i otarła łzy z policzków. „Też możesz odejść Kassi. Faktycznie, jesteś na emeryturze. Zabiłaś 25 osobę w styczniu ubiegłego roku, ale ty nie chcesz przestać.” Ma rację. Pamiętam jak wujek przekonywał mnie do zatrzymania się i rozpoczęcia nowego życia. Nowe życie dla kogo? To jest moje życie, zabijanie to moje życie. Nikt na mnie nie czeka, więc od czego miałabym zacząć? Poza tym, nie ma dla mnie sposobu, by znów żyć normalnie, po prostu jestem sama i samotna.

„Ja nie chcę. Jestem szczęśliwa tym kim jestem” zapewniłam Lex.

„Czy naprawdę jesteś szczęśliwa Kassi? Albo po prostu próbujesz samą siebie przekonać?”

„Jestem szczęśliwa. Zabijam bezużytecznych ludzi, płacą mi za to i mogę podróżować. Czego więcej mogę chcieć?” powiedziałam. Lex wzięła głęboki oddech i ścisnęła moją rękę.

„Pewnego dnia znajdziesz powód, aby zacząć od nowa” odeszła
Nie, jest w porządku. To niemożliwe. Już obrałam swój kurs i to jest to. To jest mój cel,  to powód, dlaczego się urodziłam. Będę to robić aż moje ciało nie będzie mogło używać broni. Popchnęłam moją miskę i poszłyśmy do mojego pokoju. Otworzyłam szafę myśląc o tym co później założyć. Patrzyłam na sukienkę po sukience, ale nie mogę się zdecydować. Leżałam w łóżku, ręce wyciągnęłam jak martwy orzeł i patrzyłam w sufit.

Mój mózg nagle udał się do przeszłości, pokazując jak zabijałam każdą osobę na mojej liście. Jak przecinałam im szyję, łamałam… technik nie było końca. Używam mojego ciała do zbliżenia się do celu i zazwyczaj kończę z nimi podczas seksu. Dla mnie seks jest po prostu sposobem na zrealizowania mojego zadania, nic specjalnego. A poza tym, nie czuję nic nadzwyczajnego, przyjemności, ani pragnienia podczas seksu.

Wtedy przypomniałam sobie, jego zielone oczy, loki i szeroki uśmiech i głęboki głos. Sposób w jaki patrzył na mnie w nocy, dotknął mojego ciała. Jak pomysłowo usunął moje ubrania. Powiedział, że jestem piękna. Jest pierwszym człowiekiem który powiedział mi te słowa. Po raz pierwszy poczułam przyjemność, emocje i pragnienie podczas seksu. Zamknęłam oczy i poczułam iskrę nadziei we mnie. Może Lex ma rację, może kiedyś znajdę powód, ab zacząć od początku. Może to Harry.

Mój telefon zaczął dzwonić, Pani Franco do mnie dzwoni. I tak po prostu, rzeczywistość pociągnęła mnie do tyłu i uderzyła w twarz.






**
*nie wiedziałam jak to przetłumaczyć, aby  było dobrze

**
I mamy siódemkę. jak wrażenia?

Błędów jednak nie sprawdziłam zrobię to jutro, bo strasznie mnie głowa boli i ledwo teraz przetłumaczyłam, ale poprawię jak proszek zacznie działać lub jutro 



Nie wierzę już ponad 2 tysiące wejść, a mimo to tylko 4 komentarze?
Na prawdę?
Nie możecie napisać czy wam się podoba, czy coś? Dla was to nic, a dla mnie wiele znaczy.

Następny nie wiem, może w tygodniu a jeśli nie to pewnie znów w sobotę.

Jeśli chcecie być informowani o nowych rozdziałach to na górze klikacie w zakładkę :)

See ya soon
.x

6 komentarzy:

  1. Jcbudlbbhsoyebdak niech ona przejdzie na emeryture i zacznie z Harrym nowe zycie. Idealne rozwiaznie XD

    OdpowiedzUsuń
  2. w końcu dodałaś? jest jakaś możliwość, że będziesz dodawać częściej, bo wchodzę codziennie z nadzieją że będzie nowy a tu nie :<

    ale i tak świetny <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Swietny blog i rozdzial <3 Czekam na nastepny ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak już mówiłam - uwielbiam tą historię!!! xoxo

    OdpowiedzUsuń
  5. ajajajajajajaaj niech ona będzie z Harrym już.

    Kiedy dodasz następny?

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam nadzieje ze Harry bd ta osoba dla ktorej zrezygnuje z zabijania:) Rozdzial swietny i czekam na nastepny

    OdpowiedzUsuń