Kashia nie jest zwyczajną kobietą. W rzeczywistości nic u niej nie jest zwyczajne. W wieku 21 lat została uwięziona w zimnym i ciemnym świecie, w wersji „służby publicznej” – gdzie zabija ludzi za innych.

Jakaś mściwa kobieta dała Kashi następne zadanie: zabić słynnego Harry'ego Stylesa. Klient zażyczył sobie, aby było inaczej, aby Harry umierał w bólu.

Czy Kashia nadal będzie w stanie go zabić, wiedząc kim Harry Styles naprawdę jest? Czy zakochają się w sobie? Czy miłość wystarczy dla tej dwójki, zwłaszcza dla Harry'ego, gdy mroczne tajemnice Kash wydarzą się na jego oczach?

niedziela, 19 maja 2013

***


Szłam przez szklane drzwi i zobaczyłam go tam, leżącego nago w łóżku, uśmiechającego się do mnie. Zdjęłam mój szlafrok i wspięłam się obok niego.

„Cześć piękna”. Powiedział głaszcząc moje włosy. Jego ręka ruszała się od mojej szyi , do piersi, w dół do mojego żołądka. Pocałował mnie w szyję i zatrzymałam go.

„Płacą mi za to wiec, pozwól wykonać mi moją pracę, dziś. Chcę abyś po prostu odpoczął” Przeniosłam swoje ciało na niego i usiadłam. Związałam jego ręce nad jego głową używając chusteczki.

„Oh to mi się podoba. Jesteś taką niegrzeczną małą dziewczynką. Chodź kochanie, weź mnie całego!” Jego oczy są już czerwone, zachowuje się jak szaleniec. Moc leków.

Pocałowałam go delikatnie w szyję, podczas zabawy jego narządem na dole. Jęknął. Moje usta zaczęły ssać jego sutki.

„O tak kochanie! Trzymaj się! Ahh”

Zaczęłam bardziej ssać i utrzymując grę. Gdy mój język i lewa ręka była zajęta zadowalaniem go, moja prawa ręka zaczęła szukać czegoś pod poduszką. W końcu to znalazłam.

„Ahhh! Co?” Spojrzał na mnie, potem na nóż w jego brzuchu i spojrzał na mnie pytającym wzrokiem

„Co ty robisz? Kim jesteś?” pluł krwią podczas mówienia. Pochyliłam się do jego ucha.

„Kim jestem? Jestem Kasia suko! Córka Leo i Anamarii.. 6 letnia dziewczynka, którą zgwałciłeś po zabiciu jej rodziców”  Jego oczy rozszerzyły się z przerażenia, nagle łzy zaczęły spływać z jego oczu.

„Proszę nie zabijaj mnie. Ja tylko wykonywałem rozkazy. Zmiłuj się”

Przepraszam? Prosi o litość? Moja mama prosiła go o to, ale zignorował ją. Ból i gniew otoczył moją duszę i tylko zemsta jest lekarstwem. Trzymałam nóż i rozcięłam mu nóż, jak rzeźnik zabija świnię. On krzyczy, ale mnie to nie obchodzi, mam włączoną muzykę, więc nikt nie usłyszy jego śmierci. Białe arkusze zaczęły przesiąkać krwią. Płacze, prosi o przebaczenie. Stałam się otępiała. Mój nóż ruszał od żołądka do klatki piersiowej, kroiłam każdą jego część. Byłam wściekła, głodna zemsty i patrzyłam jak śmierć zagląda mu w oczy.

Położyłam się obok niego, ciężko dysząc. Całe moje ciało było pokryte krwią. Czułam się spokojna i zadowolona, spełnił się mój cel. Wstałam i spojrzałam na zegar ścienny wiszący nad łóżkiem. 00:01. Uśmiechnęłam się.

„Wszystkiego najlepszego, Kashia” przywitałam się. Właśnie skończyłam 16 lat i zabiłam człowieka, który zabił moich rodziców.


****
dobra mamy pierwszy dodatek. 

Wiem, że krótki, ale nic na to nie poradzę.

Wiem także że nie jest idealny, trudno mi się go tłumaczyło. Mam nadzieję, że wiecie mniej więcej o co chodzi, w razie pytań piszcie, a postaram się wytłumaczyć.

Rozdział 4 pojawi się mam nadzieję około piątku, soboty.

See ya soon 
.x

1 komentarz:

  1. dziwny jest, niedziwię się że miałaś trudności z tłumaczeniem. Mniej więcej sens rozumiem :D
    Czekam na kolejny rozdział (:

    OdpowiedzUsuń